Problem dotyczy głównie typowych budynków mieszkalnych wybudowanych w latach 1960-1990. Instalowane wówczas windy nie były przystosowane do transportu osób ze schorzeniami utrudniającymi komunikację. Osoby starsze musiały siłować się z ciężkimi drzwiami wychylnymi, a następnie pospiesznie wsiadać do kabiny, aby uniknąć uderzenia podczas ich cofania. Znalezienie właściwego przycisku w windzie nie było takie łatwe ze względu na nieczytelne oznaczenia. Wychodzenie na niewłaściwym przystanku było na porządku dziennym z racji braku wyświetlacza piętrowego.