Ingerencja w życie właściciela lokalu

Administrowanie

W dużej wspólnocie, którą zarządzam, jeden z właścicieli żąda w trybie pilnym zajęcia się sprawą osoby zamieszkującej lokal tego właściciela. W lokalu tym przebywa osoba starsza, nieporadna, która cierpi na schizofrenię, a jej zachowanie w ocenie pozostałych właścicieli stwarza zagrożenie dla życia pozostałych mieszkańców kamienicy. Jakie są prawne możliwości wspólnoty, aby ingerować w życie właściciela bądź mieszkańca lokalu? Gdzie należy kierować swoje spostrzeżenia? Co robić w przypadku, gdy rodzina twierdzi, że opiekuje się daną osobą, a sąsiedzi zgłaszają, że nikt się nią nie interesuje? Albo w sytuacji gdy dana osoba nie życzy sobie interwencji? Jak postąpić, gdy jest to osoba ubezwłasnowolniona, a nie ma opiekuna?
 

Zadaniem wspólnoty mieszkaniowej jest wyłącznie zarządzanie nieruchomością wspólną, a przepisy są tak skonstruowane, aby tylko to jej umożliwić. W konsekwencji przyjęcie w regulaminie porządku domowego jakichkolwiek zasad odnośnie do zachowania się właściciela w jego lokalu będzie sprzeczne z prawem, a uchwała – w przypadku jej zaskarżenia – zostanie uchylona przez sąd. Nawet jeżeli nikt jej nie zaskarży, to taki zapis w regulaminie porządku domowego wspólnoty mieszkaniowej niczego nie zmienia w prawach właściciela, bo jest niemożliwy do wyegzekwowania.


Zakłócenia porządku


Jeżeli w budynku dochodzi do zakłóceń porządku (zwłaszcza ciszy nocnej), osoba, w stosunku do której dochodzi do zakłócenia, powinna wezwać policję. Na posterunkach i w terenie dostępne są patrole, zobowiązane do podjęcia interwencji na każde wezwanie. W kwestii ciszy nocnej podstawą do interwencji policji jest ar...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
  • ...i wiele więcej!

Przypisy