Temat nieruchomości wspólnej wydaje się prosty. O tym, co kwalifikować jako nieruchomość wspólną, ustawodawca rozstrzyga w art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali, lecz czyni to in abstracto. Potwierdzeniem tego może być wypowiedź Naczelnego Sądu Administracyjnego: „Kategoria części wspólnych nieruchomości ma charakter funkcjonalny i z tego względu status prawny konkretnego elementu nieruchomości wspólnej zależy od okoliczności rzeczywistego przypadku”1. Tymczasem fakt, co kwalifikować jako składnik nieruchomości wspólnej, ma w praktyce to chociażby znaczenie, że właściciele lokali:
- ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pochodzących z niej pożytkach i innych przychodach (art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali) oraz
- uczestniczą w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej (art. 13 ust. 1 ustawy o własności lokali),
toteż ustalenie składowych nieruchomości wspólnej ma dla właścicieli lokali niebagatelne znaczenie.
Ustalenie składników nieruchomości wspólnej nabiera znaczenia – wciąż z przyczyny partycypacji właścicieli lokali w kosztach jej utrzymania – także z perspektywy decyzji wydawanych przez organy nadzoru budowlanego.
Nadmienię, że bezpośrednią inspirację do napisania niniejszego artykułu stanowiły rozważania Naczelnego Sądu Administracyjnego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 marca 2022 r. (sygn. akt: II OSK 807/19), zawierające się w stwierdzeniu, że: „Właściciele lokali mieszkalnych tworzący wspólnotę mieszkaniową nie posia...