Powód jest właścicielem lokalu mieszkalnego, położonego na 11 kondygnacji budynku. Do lokalu przylega taras, stanowiący jednocześnie dach dla 10 kondygnacji budynku oraz loggia. Lokal został wykończony przez powoda w wysokim standardzie.
Powód na stałe przebywa za granicą, a sprawami związanymi z bieżącym utrzymaniem lokalu zajmuje się jego żona.
W okresie od października 2009 r. do grudnia 2013 r. powód za pośrednictwem żony wynajmował lokal z częściowym umeblowaniem najemcom i otrzymywał z tego tytułu środki na zapłatę czynszu najmu.
Po wyprowadzeniu się najemców z końcem grudnia 2013 r. (po zakończeniu okresu najmu) żona powoda, odbierając lokal w pierwszych dniach stycznia 2014 r., stwierdziła zacieki, spękania i spurchlenia na ścianach w pokojach przylegających do tarasu oraz w przedpokoju i pokoju przylegającym do loggii. Do zalania doszło po obfitych opadach deszczu, które spowodowały nagromadzenie się wody na powierzchni tarasu. Woda dostała się z tarasu do lokalu w wyniku nieszczelności połączenia płyty tarasu z elewacją. Woda dostała się do lokalu powoda pod posadzką tarasu, wykonaną z płyt ceramicznych, wpłynęła pomiędzy warstwy posadzkowe całego mieszkania. Zostały uszkodzone ściany działowe z płyty gipsowo-kartonowej na ruszcie oraz tynki w ścianach nośnych. Pod parkietem z drzewa egzotycznego zalegała woda.
Żona właściciela zgłosiła administracji wspólnoty mieszkaniowej, że lokal był zalany oraz poinformowała o rodzaju uszkodzeń, prosząc o zajęcie się problemem.
Administratorem budynku była w tamtym czasie pewna spółka, a sprawami pozwanej wspólnoty zajmował się pracownik tej spółki.
W dniu 23 stycznia 2014 r. w celu określenia stopnia zniszczeń w lokalu odbyły się oględziny z udziałem przedstawiciela powoda i administratora wspólnoty. Stwierdzono w lokalu spękania ścian oraz liczne zawilgocenia w dwóch mniejszych pokojach (mały pokój i sypialnia), z których prowadzi wyjście na taras. Zawilgocenia zauważono również w salonie na ścianach, do których przylega bezpośrednio balkon. Ponadto stwierdzono zawilgocenie ściany w przedpokoju lokalu, w okolicach skrzynki rewizyjnej. Podczas oględzin stwierdzono, że wymienione szkody powstały najprawdopodobniej wskutek nagłego zalania związanego z silnymi opadami.
Powód wykonał na własny koszt pomiary wilgotności w lokalu. W wyniku pomiarów stwierdzono zawilgocenia na ścianach do wysokości 15 cm i w strefie podposadzkowej izolacji termicznej. Pomiary wykazały wilgotność na poziomie nieprzekraczającym 15% (polska norma PN-78/B-03421 wilgotności powietrza w domach nie powinna być niższa niż 30%).
W efekcie nieszczelności hydroizolacji tarasu woda wlała się do mieszkania, a następnie przedostała się do strefy podposadzkowej. Jedyną drogą wydostania się wilgoci z tego obszaru są ściany, które na styku z posadzką nasycają się wilgocią. W ramach pomiarów stwie...