Powódką w sprawie była spółdzielnia mieszkaniowa, która domagała się eksmisji rodziny liczącej trzy osoby dorosłe oraz małoletniej. Strony łączyła umowa najmu, która z uwagi jednak na zaległości w płatnościach czynszu została przez spółdzielnię rozwiązana. Pomimo utraty przez umowę mocy obowiązującej nie doszło jednak do wydania lokalu.
Wniosek o oddalenie powództwa
Pozwany z pomocą pełnomocnika z urzędu podjął obronę i wniósł o oddalenie powództwa. Wskazał, że zamieszkuje w budynku popegeerowskim od 1990 roku, w lokalu, który z własnych środków wyremontował, przekształcając go w mieszkalny. Dotychczas należności opłacane były regularnie, a problem w tej kwestii rozpoczął się dopiero w 2016 roku,...