Od 1 stycznia 2020 roku, o czym informowaliśmy Państwa na łamach naszego czasopisma, zaszły istotne zmiany prawne dla funkcjonowania dotychczasowych małych wspólnot mieszkaniowych. W rezultacie wprowadzonych zmian już niewielkie obiekty (również w ramach popularnej podmiejskiej zabudowy domów pierwotnie jednorodzinnych, gdzie następnie wyodrębniono cztery lokale) funkcjonować będą na takich samych zasadach prawnych, jak bardzo duże wspólnoty mieszkaniowe. Wszystko oczywiście zależne jest od szczegółowych uwarunkowań określonych w wewnętrznych dokumentach takiej wspólnoty.
Dział: Administrowanie
Członek spółdzielni nie ma prawa do roszczeń o wydanie odpisu dokumentów innych niż oznaczone w art. 81 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w szczególności nie można wyprowadzać istnienia takich roszczeń w drodze wykładni innych unormowań. Tym samym spółdzielca nie może skutecznie domagać się przedłożenia mu pełnej dokumentacji dotyczącej jego lokalu*.
*Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 września 2019 r. (sygn. akt: IACa 598/28).
W wyroku z 30 czerwca 2020 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie1 rozstrzygnął kwestię odpowiedzialności spółdzielni za nieszczęśliwy wypadek na drodze osiedlowej.
Zgodnie z przepisami u.w.l.1, wspólnota mieszkaniowa może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać oraz być pozywana. Powyższe przesądza zatem o przysługiwaniu wspól- nocie zarówno zdolności sądowej, jak i procesowej.
W wyroku z dnia 20 listopada 2020 r.1 Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśnił, iż roboty wykonywane przez właścicieli poszczególnych lokali mieszkalnych w celu poprawienia funkcjonalności ich lokali, nawet jeżeli ingerują w części wspólne obiektu, to nie mają związku z utrzymywaniem obiektu w należytym stanie technicznym, a zatem uchybienia powstałe przy tych robotach nie mogą być rozpatrywane w kontekście uchybień związanych z wykonywaniem obowiązków właściciela lub zarządcy obiektu przy jego użytkowaniu.
Przepisy ustawy o własności lokali1 dopuszczają możliwość dochodzenia przez wspólnotę mieszkaniową tzw. przymusowej sprzedaży lokalu członka tejże wspólnoty na drodze postępowania sądowego.
Właściciel lokalu mieszkalnego przeznaczonego na wynajem musi niekiedy mierzyć się z pewnymi problemami. Zaobserwowanym i powracającym problemem w tematyce najmu lokali mieszkalnych jest kwestia prawnych podstaw do wypowiedzenia takiej umowy najmu zawartej z lokatorem lub innego tytułu prawnego do korzystania z lokalu mieszkalnego. Taki tytuł prawny podlega bowiem ochronie na podstawie ustawy o ochronie praw lokatorów.
Przepisy ustawy o własności lokali1 wskazują na konieczne elementy, jakie – poza elementami standardowo mającymi zastosowanie przy konstrukcji każdej zwykłej umowy cywilnoprawnej lub stosowanymi w zależności od rodzaju danej umowy – powinna w szczególności zawierać umowa o ustanowieniu odrębnej własności lokalu, będąca samodzielnym sposobem powstania tak oznaczonej odrębnej własności.
W ostatnich latach utrzymującym się trendem obserwowanym na pierwotnym rynku nieruchomości jest znaczna liczba lokali mieszkalnych kupowanych w celach inwestycyjnych. Tego rodzaju transakcje charakteryzuje najczęściej to, iż nabywca uiszcza kwotę gotówką, a nie środkami pochodzącymi z kredytu hipotecznego.
Jedna ze wspólnot mieszkaniowych w marcu 2017 r. podjęła uchwałę w sprawie zakazu zatrzymywania się i postoju wszelkimi pojazdami na drodze pożarowej biegnącej wzdłuż południowej ściany budynku, na całej długości od bramy wjazdowej na teren posesji do bramy garażu podziemnego.
Wychodząc naprzeciw prośbom dłużników, spółdzielnie i wspólnoty w praktyce zawierają z nimi umowę ugody, w ramach której dłużnik zobowiązuje się do spłaty zaległych zobowiązań eksploatacyjnych w ratach, a zarządca odstępuje od kierowania sprawy do sądu. Często jednak po podpisaniu ugody i wpłaty kilku rat właściciel lokalu zaprzestaje spłaty zobowiązania. Powstaje pytanie: czy dopuszczalna jest zmiana przez strony w drodze ugody terminu wymagalności roszczenia, nawet gdy stało się ono wymagalne?
Coraz więcej lokali mieszkalnych w zasobach spółdzielni i wspólnot jest wynajmowanych, w tym między innymi na tzw. najem krótkoterminowy. Mając na uwadze, że zasoby mieszkaniowe są przeznaczone na pobyt stały, a poczucie odpowiedzialności za mienie wspólne jest większe u mieszkańców niż najemców, takie sytuacje rodzą komplikacje dla zarządców. Jedna ze spółdzielni podjęła próbę rozwiązania problemu uciążliwych najemców poprzez wprowadzenie odpowiednich zapisów do swojego statutu. Zmiany te wprowadzono do statutu na mocy uchwały walnego zgromadzenia z 2016 r.